Szczęśliwa trzynastka!

14 бер. 2022 |

W 18 kolejce Ligi Centralnej KPR Legionowo zwyciężyło na własnym parkiecie z OKPR Warmia Energa Olsztyn 27:17. To już czwarte zwycięstwo z rzędu zespołu Michała Prątnickiego i Marcina Smolarczyka.

W 18 kolejce Ligi Centralnej KPR Legionowo zwyciężyło na własnym parkiecie z OKPR Warmia Energa Olsztyn 27:17. To już czwarte zwycięstwo z rzędu zespołu Michała Prątnickiego i Marcina Smolarczyka.

Niedziela 13 marca nie okazała się pechowym dniem dla KPR-u. Goście przyjechali na Mazowsze podbudowani dwoma zwycięstwami z rzędu i zapowiadali walkę z gospodarzem tego meczu. Ten plan jednak mimo dobrego początku mocno nie wypalił.

Wynik spotkania otworzyła legenda olsztyńskiego klubu – Marcin Malewski. Chwilę później kolejne trafienie dołożył Michał Klapka, a także Malewski i Warmia Energa prowadziła w 4 minucie 3:0. W ekipie gospodarzy zdobywanie bramek rozpoczął Krystian Wołowiec. KPR w kolejnych minutach złapał kontakt z Warmią, ale sytuację miało skomplikować podwójne wykluczenie legionowskich obrońców. Na ławce kar usiadł najpierw Michał Prątnicki, kilka sekund później do grającego trenera dołączył Krzysztof Tylutki.

Kiedy dwóch najbardziej doświadczonych reprezentantów Legionowa było poza boiskiem sprawy w swoje ręce wziął trzeci z nich – Tomasz Szałkucki. Popularny „Szałek” najpierw obronił rzut karny Malewskiego, a w kolejnej akcji zatrzymał w stuprocentowej sytuacji Michała Klapkę. Mało? To dorzucimy jeszcze kolejny rzut karny egzekwowany również przez Malewskiego. KPR grając w podwójnym osłabieniu wykorzystał kapitalną serię Szałkuckiego i w 15 minucie prowadził 5:4. Bramki w tym czasie zdobywali dwukrotnie Filip Fąfara i raz Wołowiec.

Od stanu 5:4 gospodarze powolutku, ale sukcesywnie rozpoczęli budowanie przewagi. Warmia miała problemy ze sforsowaniem dobrze funkcjonującej legionowskiej defensywy. Kiedy to się udawało, to jeszcze na drodze stał Szałkucki. Goście w drugim kwadransie pierwszej połowy zdołali pokonać 36- latka zaledwie raz. Pierwsza połowa skończyła się prowadzeniem KPR-u 12:6.

Trwającą ponad 20 minut rzutową niemoc gości przerwał w drugiej połowie Adam Konkel. W tym czasie KPR Legionowo prowadził już 14:7 i mimo wysokiego prowadzenia nie tracił koncentracji. Spotkanie ostatecznie zakończyło się wysokim i pewnym zwycięstwem KPR-u Legionowo 27:17.

Zwycięstwo nad Warmia Energą Olsztyn jest czwartym wygranym meczem naszego zespołu. Za tydzień do IŁ Capital Areny przyjedzie SPR GKS Autoinwest Żukowo.

KPR Legionowo – OKPR Warmia Energa Olsztyn 27:17 (12:6)

KPR Legionowo: Szałkucki, Zacharski – Kasprzak 5, Fąfara 5, Chabior 5, Brzeziński 2, Prątnicki 2, Kostro 2, Brinovec 2, Wołowiec 1, Laskowski 1, Brzozowski, Śliwiński, Tylutki, Ciok.

Najwięcej bramek dla Warmii – Reichel 5, Chełmiński 3.