Już jutro w ramach 15 kolejki Ligi Centralnej KPR Legionowo czeka podróż do Zamościa. Przeciwnikiem miejscowa MKS Padwa, która aktualnie w tabeli Ligi centralnej jest 4 miejsca niżej od Legionowa.

17 punktów to dotychczasowy dorobek drużyny z Zamościa. Legionowo ma ich o siedem więcej. Ale niech ta matematyka nikogo nie zmyli. Nasz jutrzejszy przeciwnik w I rundzie większość spotkań rozegrał na wyjeździe i teraz czas na mecze domowe. A w tych starciach Padwa na razie wygląda bardzo dobrze. W tym sezonie, na własnym parkiecie mają bilans 4/4. Czy KPR zdoła przerwać tę dobrą passę?

– Zrobimy wszystko, żeby wywieźć cenne trzy punkty, ale na pewno czeka nas bardzo trudny mecz. Padwa jest niewygodnym rywalem, który w swoich szeregach ma doświadczonych zawodników. Zespół fizyczny, mocno stojący w obronie, wspierany dodatkowo przez wspaniałych kibiców. Mają argumenty na każdej pozycji – powiedział Prezes KPR Legionowo, Dominik Brinovec.

Aktualne 9 miejsce MKS Padwy Zamość w tabeli Ligi Centralnej na pewno Tomasza Czerwonki nie zadowala. Podobne nastroje towarzyszą naszej ekipie, ale to tylko dodaje pikanterii temu spotkaniu. Przyszedł czas na 7 domowych meczów naszego przeciwnika. Jestem przekonany, że większość z nich padnie łupem gospodarzy. My zrobimy wszystko, żeby w Zamościu nie stracić punktów – zakończył Prezes Brinovec.

Gospodarze jutrzejszego spotkania już „zacierają rączki” na to wydarzenie. Zacieramy je zatem i my.  Niech wygra lepszy. My tylko nadmienimy, że w pierwszej rundzie KPR na własnym parkiecie pokonał Padwę 34:28, do przerwy oba zespoły schodziły z tym samym dorobkiem bramkowym – po 13.

MKS Padwa Zamość – KPR Legionowo godz.18.00 Hala OSiR.

Spotkanie sędziują Miłosz Lubecki (Ustrzyki Dolne) i Mateusz Pieczonka (Krosno)